Skrócona relacja Tomka (cz. 2) z pobytu w Nepalu u Podopiecznych Adopcji Serca

Jeśli nie było jeszcze okazji zachęcamy do zapoznania się z częścią pierwszą opowieści Tomka TUTAJ.

Wizyta w szkole w Dadikhel
Dadikhel to mała wioska (dosłownie 15 domów) położona na wysokości 2 100 m. Dotarcie do szkoły to przygoda sama w sobie, bo ostatni odcinek to stroma wyboista droga dostępna tylko dla samochodów terenowych i motocykli. Właśnie motocyklem dyrektor szkoły podwoził nas pojedynczo do swojego obiektu. Szkoła położona jest w niesamowicie malowniczym miejscu, z widokiem na góry i ośnieżone szczyty, ale sam obiekt to mały i surowy budynek, w którym poza kilkoma ławkami i planszami edukacyjnymi na ścianach, nie ma nic innego. Do tej szkoły nauczania początkowego uczęszcza obecnie tylko siedmioro uczniów – wszyscy są podopiecznymi Fundacji.

Gdyby nie wsparcie rodziców adopcyjnych z Polski, prawdopodobnie w ogóle nie rozpoczęłyby edukacji i nigdy nie nauczyłyby się pisać i czytać, co bardzo zdeterminowałoby ich los.

Wizyta w szkole przebiegała w miłej atmosferze – dzieciaki dokazywały na podwórku, a nauczyciele przywoływali je kolejno do krótkich rozmów z nami. Podobnie jak w przypadku szkoły w Dakhinkali na pytanie o upominek, jaki dziecko chciałoby dostać, padały bardzo podstawowe zachcianki, niektóre dzieciaki były wręcz zakłopotane pytaniem i potrzebowały chwili, żeby udzielić odpowiedzi – może wynika to z tego, że niektóre z nich nie mają obecnie żadnej zabawki, więc trudno im marzyć o nowych.

Zabawnym akcentem naszej wizyty były piosenki śpiewane indywidualnie przez dzieciaki na nasze potrzeby. Wokalne umiejętności pokazali Samridhi, Kristi, Suhana, Ritu, Rojan i Sobit. Mamy nagrania:).

Placówka w Pharping
Ruch w placówce w Pharping zaczyna się ok. 16:00. To wtedy przychodzi tam kilkanaścioro dzieci na ciepły posiłek przygotowywany codziennie przez pracownicę placówki. Potem dzieciaki albo odrabiają lekcje albo oddają się zabawie.

Kilkoro z nich nie trzeba było długo namawiać, żeby pokazały nam swoje umiejętności taneczne czy muzyczne.
W tańcach prym wiodła Smarika (towarzyszyły jej Shushmita i Sajina), a zespołowi muzycznemu przewodziła była już podopieczna Fundacji Presika, która pomaga teraz w Pharping jako wolontariuszka. Skład uzupełniali Prasamsa, Samrat i Shisir.
Dzieciaki wypełniają to miejsce pozytywną atmosferą, a podczas mojego pobytu z ciekawością zaczepiały nas sprawdzając co robimy z różnymi dokumentami czy pracując z laptopem.

Jestem wdzięczny za tą poszerzającą światopogląd podróż, a wróciłem z jeszcze większą wiarą w pomoc skoncentrowaną na wsparciu edukacji dzieciaków. Tomek

ps. więcej zdjeć, filmów i informacji na FB i Instagramie Fundacji Mają Przyszłość

Nasi darczyńcy