Wracamy z tematem po prawie roku, kiedy to pisaliśmy o pożarze i pomocy udzielonej dla Bertranda i jego młodszego brata. Po pomocy chłopcom z elementami niezbędnymi na co dzień (m.in. materac, zakupy spożywcze etc) dostaliśmy podziękowania i informację, że spłonęły także narzędzia szkolne Jean’a, potrzebne do kontynuacji nauki. Chłopcy mają jeszcze najmłodszą siostrę, która mieszka u przyjaciółki mamy, mama zmarła gdy cała trójka była jeszcze bardzo mała. Dwaj starsi bracia wynajmują jeden pokój w stolicy, obaj się uczą i pracują.
w grudniu, niż na majówkę, gdy do nas fizycznie dotarł ;)
„Do mojej Rodziny
Życzę Wam radosnych świąt Bożego Narodzenia i dobrego Roku. Jestem szczęśliwy będąc z moimi braćmi i modlę się aby Pan nam dalej pomagał. Od siostry Aliny nauczyłem się, że życie jest walką i trzeba sobie radzić. Wasza pomoc będzie dla mnie zawsze źródłem radości jestem świadom
co dla mnie zrobiliście. Jean”
Dla zainteresowanych publikujemy także treść wcześniejszego listu, z przełomu 2017/18, w którym prosił o to dodatkowe wsparcie.
w którym mieszkaliśmy. Pożar spowodowało zwarcie elektryczne na skutek złych instalacji elektrycznych w starym budynku. Dzięki Bogu, wszyscy przeżyli, niestety wszyscy wszystko stracili.
aż takich pieniędzy, dlatego proszę Was o tę specjalną pomoc zakupu tych materiałów, abym mógł kontynuować rok
szkolny. Z mojej strony obiecuję tak pracować, abyście kiedyś byli ze mnie dumni. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję
za wszystko co dla mnie czynicie. Jean de Dieu”