Po 11 latach zabieramy dzieci do pobliskiego parku narodowego na safari!

Mijają lata, a ty oglądasz coś przez szybę. Z daleka. Wiesz, że jest to nieosiągalne. Czasem podchodzisz bliżej, ale nadal nie możesz wejść. Tak miały dzieciaki z domu dziecka  w Nakuru od wielu lat.

Miejscowość Nakuru leży w zasadzie na granicy parku narodowego. Jednego z nielicznych, jeśli nie jedynego w Kenii, w którym poza większością dzikich i popularnych zwierząt, można spotkać białe nosorożce. Kilkanaście kilometrów od bramy wjazdowej do parku zbudowaliśmy nowy dom dla dzieci, gdy musieli opuścić wynajmowany lokal w centrum. Podczas naszej pierwszej wizyty w styczniu 2016 roku zabraliśmy dzieci na piknik przy bramie, gdyż zabrakło nam czasu na więcej.

Podczas tego kilkudniowego pobytu, o którym więcej TUTAJ – kliknij, udało się wygospodarować dzień na safari w parku oraz zorganizować drugi samochód dzięki Angie i jej mężowi, abyśmy wszyscy mogli nacieszyć się swoją obecnością oraz obecnością zwierząt.

Wiele z dzieci po raz pierwszy widziało z bliska żyrafę, słonia, zebrę czy nosorożca! Udało nam się także zrobić przepiękne zdjęcia każdego z nich, aby Rodzice Adopcyjni mieli okazję nacieszyć oczy, bo szybko rosną i zmieniają się każdego dnia.

Takich dni potrzebujemy jak najwięcej :)

 

 

 

 

 

 

Nasi darczyńcy