W Kamerunie prowadzimy program edukacyjny (adopcyjny, “adopcja na odległość”) w 2 placówkach, na mocy porozumień z misjonarkami.
Dzieci finansujemy na bieżąco, przekazując transzami środki finansowe bezpośrednio misjonarce na placówce, w określonych momentach roku. Dzięki temu może ona dokonać stosownych płatności w placówkach szkolnych, uczelniach, przedszkolach (opłaty za szkołę, która w większości krajów Afryki jest relatywnie wysokopłatna w stosunku do zarobków rodzin) oraz dokonać zakupów przyborów, odzieży, butów na dany semestr, okazję, wg potrzeb indywidualnych w ciągu roku szkolnego.
W uzasadnionych przypadkach opłacamy także dożywianie czy korepetycje. Bo głodne dziecko niczego się nie nauczy, a niepiśmienni rodzice nie dają właściwego wsparcia. Klasy liczą po 60-100 dzieci dlatego dla ich rozwoju i zdania egzaminów do szkoły średniej prowadzone są także zajęcia uzupełniające na misji.
WAŻNE.
ZE WZGLĘDÓW ORGANIZACYJNYCH NIE MA MOŻLIWOŚCI BEZPOŚREDNIEGO KONTAKTU Z MISJONARKAMI. ZA PROWADZENIE PROGRAMU I KONTAKT Z RODZICAMI ODPOWIEDZIALNA JEST FUNDACJA. SIOSTRA MISJONARKA ZAJMUJE SIĘ OPIEKĄ I KONTAKTEM Z DZIEĆMI I NA MIEJSCU PROWADZI PROGRAM.
O MISJI W YAOUNDE.
Misja w Yaoundé dopiero się tworzy. Placówka działa od października 2011 roku i pracują w niej obecnie trzy siostry dominikanki, w tym jedna Polka. Sytuacja dzieci w Yaoundé jest bardzo trudna. Żyjące na skraju nędzy rodziny przyjeżdżają do stolicy licząc na zarobek i godniejsze życie niż w wiejskich lepiankach, niestety rzeczywistość bardzo szybko weryfikuje te marzenia. Niewykształceni, nie zdają sobie sprawy z kosztów utrzymania w stolicy. Mieszkają na niedokończonych budowach, w warunkach niebezpiecznych dla dzieci. W rodzinach nie ma pieniędzy na choćby jeden ciepły posiłek dziennie, o przedszkolu czy szkole nie wspominając. Nawet jeśli dzieci pragną się uczyć, by nie podzielić losu rodziców, to bez pomocy rodzica Adopcyjnego nie jest to możliwe. O tej ciężkiej sytuacji głodujących dzieci pisze w swoim liście s.Alina (poniżej). Zdjęcia dzieci mamy głównie z konwentu i salki na misji, gdzie przychodzą dzieci po szkole. Tu mogą robić to, na co nie mają szans w swoich domach. Konwent i misja to dla nich okazja na posiłek, czasem nawet deser, puzzle, oglądanie bajek czy programów na laptopie s.Aliny, wspólne gry, zabawy, korepetycje. Inny świat niż ten domowy i codzienny, nawet szkolny.
Od sierpnia 2012 przyjęliśmy do programu dzieci z Yaoundé, stolicyKamerunu. Pokrywamy koszty nauki (szkoła w krajach Afryki jest płatna), wyposażenia dzieci w mundurki, buty, pomoce szkolne, konieczne przybory, Mimo starań zdarzają się opiekunowie nie płacący na dzieci, co powoduje powstawanie zaległości i ujemnych sald dzieci. Prosimy o kontakt, jeśli chciałbyś/-ałabyś sie podjąć takiej trudnej adopcji po dziecku zapomnianym.
KOSZTY ADOPCJI W YAOUNDE
Dzieci przedszkolne i szkoła podstawowa:
200 EUR rocznie (16,70 EUR miesięcznie)
100 EUR jeśli dziecko jest przyjęte od połowy roku;do wyrównania w całości
Dzieci ze szkoły średniej:
250 EUR rocznie (20,90 EUR miesięcznie)
125 EUR jeśli dziecko jest przyjęte od połowy roku;do wyrównania w całości
Prosimy o zapoznanie się z zakładką „Adopcja Serca„ oraz Kamerun – znajdą tam Państwo ważne informacje o terminach wpłat, samej adopcji, możliwości korespondencji z dzieckiem i innych. Jesteś zdecydowany na bycie Rodzicem lub nie znalazłeś ważnej dla siebie informacji w naszych zakładkach? Napisz na adopcja@majaprzyszlosc.org.pl
Dla dzieci opuszczonych w czasie trwania programu, z zaległościami, z możliwości wydalenia z programu, niestety z winy rodzica – pomoc potrzebna jest bardzo pilnie.
Zamień ich rzeczywistość i codzienność: głód i nędzę na kilka godzin w szkole czy przedszkolu gdzie oprócz czystego ubrania, butów, posiłku, maja także szansę zmienić swoje życie, by nie podzielić losu niewyedukowanych rodziców.
Rachunek bankowy w PLN dla programu adopcja serca: 65 2490 0005 0000 4520 4418 9818