Kiedy Agnieszka robiła zdjęcia afrykańskich laleczek podczas styczniowego pobytu w Kamerunie, a następnie pakowała je w walizki, by przetransportować do Europy – nie wiedzieliśmy ile radości to przyniesie. Tegoroczna wiosna i „łańcuszek” pomocy przyniósł uśmiech.
Laleczki i kolorowe wachlarze dotarły ostatecznie do Włoch, gdzie zostały sprzedane zainteresowanym takimi pamiątkami. Środki ze sprzedaży przedmiotów pozwoliły na zorganizowanie wyjątkowego dnia dla dzieci i młodzieży
z Yaounde – miały okazję odwiedzić EkoPark, niesamowitą atrakcję, oddaloną o zaledwie kilka kilometrów od misji
i ich dzielnicy, którą jednak odwiedzają głównie bogatsi Kameruńczycy i turyści.
To wspaniałe miejsce na dobrą zabawę – woda i tereny spacerowe, małe zoo, kawiarnia i place zabaw.
Każdy – dzieci i dorośli – znajdzie tu coś dla siebie. Ten dzień należał do wyjątkowych.
EcoParK zrodził się z pomysłu, który nastąpił po przemówieniu Prezydenta kraju – Paula Biji w 2010, gdy rozpoczął dialog o turystyce. Narodził się również ze świadomości bogactwa fauny i flory dostępnych w Kamerunie, nazywanym z tego powodu „małą Afryką”.
Początkowo rozmawiano o hodowli ryb – gatunków specjalnie przystosowanych do Afryki: Tilapias – kanga – sum. Handel rybny to przyszłość w oczach Prezydenta, a plan rozwoju tej gałęzi stworzy więcej bezpośrednich i pośrednich miejsc pracy oraz znacznie zmniejszy import ryb.
Ekoturystyka może przynieść korzyści obszarom chronionym i społecznościom lokalnym, generując pieniądze na zarządzanie i ochronę siedlisk przyrodniczych, gatunków i dając ludziom możliwość uzyskania korzyści gospodarczych dzięki działaniom ekologicznym.