Mama Leona o Akcji Panny Młode 2015 w Poznaniu

W głowie milion myśli i tylko trudno zamienić je w słowa.. słowa podziękowania, wdzięczności, podziwu…

Panny Mlode 2015 Poznan_-fot.Marcin Melanowicz-4763Po raz pierwszy braliśmy udział w takiej akcji i jak na razie jestem jeszcze w takim szoku, że nie potrafię logicznie myśleć, nie potrafię logicznie napisać tego, co bym chciała….

Cały dzień wydawał się jak przejażdżka karuzelą… emocje, emocje, emocje, wzruszenie przeplatane wdzięcznością, szczęściem, zakłopotaniem, serdecznością….
Najbardziej wzrusza mnie fakt, że są ludzie, którym chce się ot tak po prostu pomagać, którym chce się poświecić swój własny prywatny, osobisty czas, żeby pomóc komuś i to w większości przypadków komuś obcemu, komuś, kogo wcześniej się nie znało…
Tak naprawdę większość zobaczyła Leonka dopiero wczoraj, natomiast swoją gotowość niesienia pomocy właśnie jemu, wyraziła już dużo wcześniej…
Jestem wzruszona, poruszona, zszokowana, wdzięczna, szczęśliwa, pełna nadziei i cokolwiek bym nie napisała, to i tak będzie za mało, i tak nie przekaże tego co powiedzieć bym chciała…
Jako mama Leonka czuję się niejako zakłopotana całą tą sytuacją, zainteresowaniem Leonkiem, nami….
Bardzo ciężko jest prosić o pomoc, trudno się w takiej sytuacji odnaleźć..
Ponieważ jednak chodzi o moje dziecko, o jego przyszłość, gotowa jestem na pokonywanie własnych słabości, swojej dumy, swojego strachu, swojego wstydu….
Mam nadzieję, że nadejdzie taki dzień, kiedy będę mogła powiedzieć, że osiągnęliśmy sukces, nie potrzebujemy już pomocy i wówczas to my będziemy mogli pomagać, będziemy stali po tej drugiej stronie….

_DSC7798Trudno mi wymienić z imienia wszystkich, którym chciałabym podziękować.
Z pewnością są to Panny Młode, Motocykliści, Burmistrz Swarzędza, Sponsorzy, wszystkie Osoby z obsługi, wszyscy Uczestnicy, wszystkie Osoby, które przekazały wpłaty pieniężne na konto Siepomaga…
Powiem tylko DZIĘKUJĘ ponieważ więcej nie potrafię, ale mam nadzieję, ze każdy, kto powinien -odczuje, iż mówię to właśnie do Niego.
Wierzę, że niedługo będę mogła powiedzieć, ze my sukces już osiągnęliśmy, że Leonek potrafi chodzić samodzielnie. Na to czekam i jeszcze raz dziękuję za to, że macie Państwo w tym udział.

Swoje szczególne podziękowania kieruję do prezes Fundacji Mają Przyszłość – Agnieszki Kuźmy –Zywert.
Za to że jest, za to, że jej się chce, za to że potrafi zorganizować, za to, że potrafi ogarnąć wszystko i dopiąć na ostatni guzik.

Moje osobiste podziękowania kieruję natomiast do Kaśki Sarbaczewskiej.. Ona była naszym Aniołem Stróżem tej akcji… to ona wszystko zapoczątkowała, ona nam dopingowała, to ona sprawiła, ze w ogóle byliśmy tam my, że to wszystko było dla Leonka.
Nieprawdopodobne za tak drobna osoba potrafi mieć w sobie tyle wrażliwości, tyle energii, tyle chęci, tyle siły, tyle radości, tyle organizacji…. a przede wszystkim tyle serca…. Dziękuje raz jeszcze…
Mam nadzieję, ze los odpłaci Ci samym dobrem.

Pozdrawiam Wszystkich
Ania – mama Leonka

Nasi darczyńcy