Maszyny do szycia dla Ines i Natachy. Wspieramy przedsiębiorczość.

W 2012 roku przyjęliśmy do programu dwie dziewczynki. Miały wtedy zaledwie po kilka lat. W szkole podstawowej uczyły się pilnie, nie opuszczały zajęć, rodziny pamiętały, że szkoła jest ważna. W ich przypadku nawet ogromny zapał, pomoc Rodziców Adopcyjnych, nie mogła wpłynąć na pewnie zaniedbania z samych początków edukacji, które sprawiły, że po przejściu do szkoły średniej  było im bardzo trudno. Nie mogły się odnaleźć wśród matematyki i „science” – przedmioty ścisłe to nie ich mocna strona. Tu zwykle pojawia się pytanie o to co dalej, czy skreślać takie osoby? Co z nimi będzie?

Nastolatka bez szkoły ma ogromnie trudno , szybko staje się uzależniona od pomocy innych, traci poczucie własnej wartości, zostaje sama i ląduje na ulicy lub z dzieckiem.

Podjęliśmy decyzję, że nie opuszczą progów szkoły,
ale przeniesiemy je do innej szkoły zawodowej, gdzie będą kontynuowały naukę przedmiotów ogólnych , ale w formacji krawieckiej. Jeśli ktoś chciałby kiedyś zobaczyć jak rozkwita dziecko
na jego oczach i nabiera wiary we własne siły – to są to właśnie te historie. Już nie były najsłabsze w klasie, teraz mogły się wykazać umiejętnościami i robiły coś, co je interesuje poza sama nauką.
Czasem tylko tego trzeba, by i inne przedmioty miały lepsze noty.

Ostatnie 3 lata uczyły się w szkole zawodowej, która ukończyły z dobrymi wynikami i konkretnym zawodem w ręce, mają już pierwsze klientki, jednak rok szkolny się skończył, a wraz z nim dostęp do maszyn. Tu pojawiły się schody – jak dalej szyć, doskonalić umiejętności i zarabiać..?

Fundacja stara się nie dawać prezentów i gotowych rozwiązań, ale chcemy dać wędkę, aby nauka nie poszła na marne. Dlatego uruchomiliśmy program dla krawcowych – kupiliśmy dziewczynkom po maszynie pedałowej do szycia (w 95% domów nadal nie ma dostępu do prądu). Jest to jednak tylko w połowie prezent z okazji zdobycia nowych umiejętności
w szkole i u prywatnych krawcowych.

Połowę wartości maszyny, każda z nich ma zwrócić w ciągu 1 roku, z zarobionych w zawodzie pieniędzy. W ten sposób
one dwie pomogą kolejnej absolwentce krawiectwa i wspólnie ufundują jej maszynę. Zasady pozostaną bez zmian dla kolejnych chętnych uczennic. Koszt jednej maszyny pedałowej to 120 EURO (ok. 500 zł)

 

Jeśli możesz pomóc i ufundować taką maszynę lub dołożyć się częściowo do jej zakupu, będziemy ogromnie zobowiązani.

Fundacja Mają Przyszłość

ul. Młyńska 45; 62-070 Konarzewo

PL 44 2490 0005 0000 4600 3246 9899

Tytuł przelewu: „pomoc  w Afryce – maszyna do szycia – darowizna”

 

DZIĘKUJEMY NAJSERDECZNIEJ!

Nasi darczyńcy